Jakub Bączykowski jest autorem dwóch książek. O jednej z nich opowiem Wam dzisiaj w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Mięta.
Na wstępie wspomniałam, że Jakub Bączykowski jest autorem dwóch książek. Jego debiut nosi tytuł Stanie się coś złego i jeszcze nie miałam okazji jej czytać. natomiast przeczytałam Nie mogę Ci powiedzieć i dzisiaj właśnie Wam o niej chcę opowiedzieć. W opisie debiutu możemy przeczytać, że Stanie się coś złego to powieść kryminalna z rozbudowaną warstwą obyczajową i tak też jest w przypadku Nie mogę Ci powiedzieć.
Damian miał spędzić niezapomniany weekend w stolicy razem ze swoim partnerem. Aktualnie przebywa w stanie krytycznym stanie w szpitalu psychiatrycznym, gdzie odwiedza go ojciec. Nikt nie wie, co wydarzyło się na imprezie, na którą razem się wybrali, a na której młody chłopak stracił życie. Śledztwo na własną rękę prowadzi nie tylko ojciec chłopaka, ale także jego siostra, która mimo choroby chce poznać prawdę. Okazuje się, że tak naprawdę nigdy do końca nie znamy swoich dzieci, a tych, których uznajemy za wrogów chcą nam pomóc. Co wydarzyło się w Warszawie? Kto ponosi winę za tę niepotrzebną śmierć?
Nie mogę Ci powiedzieć to kryminał z bardzo rozbudowaną warstwą obyczajową, a tak właściwie bardziej powieść obyczajowa z wątkiem kryminalnym. Niemniej jedno jest pewne: historia wciąga od samego początku. To opowieść o tym, że jako rodzice nie jesteśmy w stanie uchronić naszych dzieci przed niebezpieczeństwem i podejmowaniem złych decyzji, o tym, że nie możemy za to brać odpowiedzialności oraz o tym, że tak naprawdę strach o dziecko towarzyszy nam zawsze, niezależnie od tego ile ma ono lat. Najnowsza książka Jakuba Bączykowskiego pełna jest tajemnic z przeszłości, kłamstw i ciągłego zakładania masek byleby tylko wpasować się w środowisko. To nieco smutny obraz współczesnego człowieka, który czasami na siłę szuka szczęścia i nie potrafi odpuścić, co może prowadzić do tragedii.
