Z powstania do Auschwitz to już kolejna książka Niny Majeskiej-Brown, którą miałam okazję przeczytać. Dzisiaj chcę Wam o niej opowiedzieć w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Bellona.
Jako pierwsze przeczytałam Dziewczyny z Powstania Warszawskiego, o których możecie przeczytać tutaj. Potem sięgnęłam po najnowszą książkę Niny Majewskiej-Brown zatytułowaną Z powstania do Auschwitz, o której właśnie macie okazję przeczytać. I tak się złożyło, że zaczęłam parę dni temu Szklane paki Katarzyny Zyskowskiej, więc wygląda na to, że aktualnie siedzę w książkach związanych właśnie z Powstaniem Warszawskim.
Życie Zosi i Anieli całkowicie zmienia się 1 sierpnia 1944 roku wraz z wybuchem Powstania Warszawskiego. Ich tata nie wraca już z pracy do domu ginąc po drodze, mama Maria zapada się w sobie a dziewczyny zmuszone są stawić czoła brutalnej rzeczywistości, a okazuje się, że życie wybrało dla nich drogę, która prowadzi prosto do Auschwitz. Tam czeka je kolejna próba przetrwania i walka o siebie. Jedna z dziewczyn kwituje: moje życie zakończyło się 1 sierpnia 1944 roku. Smutne i poruszające zdanie, które pasuje do tak wielu ludzi biorących udział w Powstaniu Warszawskim, ale też tych, którzy po prostu wówczas mieszkali w Warszawie.
Autorka bardzo kompleksowo podeszła do napisania tej książki. Poza historią Marii i jej rodziny dostajemy obszerne relacje osób, które ocalały. Relacje, które wstrząsają i poruszają. Bo to nie jest fikcja! Dodatkowo autorka zamieściła słownik pojęć używanych podczas okupacji, jak i w obozach oraz skrótowe kalendarium dotyczące lat okupacji oraz samego Powstania Warszawskiego. Historie dopełniają też fotografie. Widać ogrom pracy włożonej w tę pozycję oraz staranność przekazu. Z Powstania do Auschwitz to historia jednej rodziny, która tak naprawdę jest historią setek tysięcy ludzi, którym przyszło zmierzyć się z życiem na okupowanych terenach. To opowieść o odwadze, zaangażowaniu i walce o siebie i swoją ojczyznę. Nie nam jest oceniać, czy pewne kroki były zasadne. Powinniśmy pamiętać i wyciągać wnioski z tej lekcji historii. Niezmiennie polecam Wam twórczość autorki i jej najnowszą książkę!
