Strona głównaBrak kategoriiAndrea Camilleri, Gniazdo żmij (2023)

Ostatnio opublikowane

Andrea Camilleri, Gniazdo żmij (2023)

Coś Wam zdradzę, kocham komisarza Montalbano, chociaż jego zachowanie jako faceta czasami mnie wkurza tak w roli komisarza jest naprawdę ujmujący.

Gniazdo żmij to już 21 tom serii przygód komisarza Montalbano, ja nie czytałam jej od początku, ale w zupełności można zacząć w dowolnym miejscu, chociaż oczywiście zachęcam do czytania w kolejności. Zwłaszcza, że aktualnie wydawnictwo wznawia tę serię i kolejno ukazują się wszystkie części.

Kiedy w willi zostaje znaleziony zabity starszy mężczyzna komisarz Montalabano jeszcze nie wie, dokąd doprowadzi go ta sprawa. Okazuje się, że nie dość iż ktoś go zastrzelił to wcześniej został on otruty. W różnych odstępach czasu, więc możliwe, że tym razem morderców było dwóch. Najbardziej podejrzany jest syn, który znalazł ciało, jednak też on najwięcej zyskał na tej śmierci. Po wstępnych oględzinach i kilku tajemnicach staruszka, które wyszły na jaw Montabano dochodzi do wniosku, że połowa Vigaty miała motyw, by chcieć zabić ofiarę. Co wspólnego ze sprawą ma włóczęga mieszkający w górach? Czy rodzina, w której na pozór wszystko jest dobrze mogła przyczynić się do śmierci mężczyzny? Żeby się tego dowiedzieć musicie sięgnąć po Gniazdo żmij!

Gniazdo żmij to opowieść, która wprawiła mnie w osłupienia i chyba pierwszy raz udało się to autorowi. A wszystko za sprawą tego zakończenie, którego się zupełnie nie spodziewałam. I chciałabym Wam uchylić rąbka tajemnicy, ale wówczas popsuję całą lekturę, dlatego nie mogę napisać jakie wątki zostały poruszone. Niemniej to historia, która pokazuje, że z rodziną czasami najlepiej wychodzi się faktycznie tylko na zdjęciach. Camilleri w swojej historii opowiada o żądzy pieniądza, chciwości, bezduszności i o tym, że wszystkie sekrety prędzej, czy później wyjdą na jaw. To kolejny niespieszny kryminał, w którym wbrew pozorom wiele się dzieje, jednak komisarz Montalbano na wszystko ma czas, a jego barwne życie niejednokrotnie wywoła uśmiech na Waszej twarzy. Niezmiennie polecam spotkanie z tym facetem!

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane