Wygląda na to, że ma ten moment mam przeczytane wszystkie książki autorstwa Niny Zawadzkiej poza Dziewczyną lotnika. W sumie planują ją niebawem nadrobić.
Skandalistki to była moja trzecia z czterech powieści napisanych przez Ninę Zawadzką, którą przeczytałam. Wcześniej mogliście przeczytać na stronie teksty o Miłości w czasach wojny oraz Na wschód od Breslau. Jak wspominałam na wstępie muszę nadrobić Dziewczynę lotnika, której jestem bardzo ciekawa! A dzisiaj w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Filia opowiem Wam o najnowszej powieści.
Sara, Helena, Justyna. Trzy kobiety, trzy różne historie, które w pewnym momencie łączą pewne wydarzenia i postać niekoniecznie dobrego mężczyzny. Sara Margo jest wziętą aktorką, która chce się wyrwać spod tyranii męża. Helena chce być taka jak ona, jednak na razie nie ma na to szans, mimo misternie przygotowanego planu. Z kolei Justyna nie potrafi przestać opłakiwać zmarłego męża. Kiedy na jej drodze pojawia się Dorian i daje szansę na pisanie szczerych artykułów skierowanych do kobiet w końcu w jej życiu się coś zmienia. Czy jednak Dorian ma wobec niej szczere plany? Co połączy te trzy kobiety i jak poradzą sobie z sytuacją, w której się znajdą? Czy warto stawiać wszystko na jedną kartę, by przez chwilę błyszczeć na salonach?
Skandalistki to powieść o kobietach i głównie dla kobiet. O rozczarowaniu życiem, kłamstwach, bezsilności. O rozpaczy, żałobie i smutku. O tym, że czasami nasze pragnienia nawet jeśli się spełnią to nie przyniosą nam szczęścia. Ale też jest to opowieść o silnych kobietach, które nie boją się stawiać czoła męskiemu światu i walczyć o swoje prawa. O budowaniu życia na nowo i próbach łapania szczęścia. Kolejna powieść Niny Zawadzkiej, którą przeczytałam z przyjemnością, i którą polecam!