Od zeszłego roku, kiedy przeczytałam pierwszą książkę autorstwa Kristin Hannah, jestem wielką fanką jej twórczości. To jedna z nielicznych autorek, której powieści mocno chwytają mnie za serce, doprowadzają do łez i zmuszają do wielu refleksji.
Kolejny raz w ramach współpracy z Wydawnictwem Świat Książki mogę Wam opowiedzieć o kolejnej książce Kristin Hannah, którą miałam okazję przeczytać. Mowa tutaj o powieści Cudowna moc miłości. Wcześniej pisałam Wam o Firefly Lany i Pozwól odejść, Jedynej z archipelagu, czy Rzeczach, które czynimy z miłości. Każda z tych książek wywołała moje łzy. Myślałam, że w przypadku Cudownej mocy miłości autorce nie uda się mnie wzruszyć, a jednak muszę przyznać, że kilka scen sprawiło, że miałam mokre oczy. Bardzo lubię sposób w jaki Hannah pisze o emocjach, jak nie stara się na siłę kolorować rzeczywistości, a w przypadku tej książki podobało mi się, że do końca nie wiedziałam jakich wyborów dokona Mikaela, główna bohaterka powieści.

Cudowna moc miłości to historia miłości doktora Liama i jego pięknej żony Mikaeli. Pewnego dnia kobieta ulega wypadkowi podczas jazdy konnej w wyniku czego jest w śpiączce. I chociaż lekarze nie dają jej większych szans jej mąż nie traci nadziei i do końca czuwa przy łóżku żony opowiadając jej o ich wspólnym życiu. Bolesnym ciosem dla Liama jest fakt, że kobieta reaguje dopiero na wspomnienie imienia swojego pierwszego męża, znanego aktora. Liam będzie musiał podjąć trudną decyzję i zastanowić się, czy jest w stanie poświęcić swoje małżeństwo z Mikaelą i sprowadzić jej pierwszą miłość byleby jego żona odzyskała przytomność, czy jednak nadal próbować własnymi siłami i opowieściami.

Cudowna moc miłości to książka dokładnie o tym, o czym mówi tytuł. O miłości, która jest w stanie pokonać największe przeszkody. O tym, że czasami trzeba odejść, by narodzić się na nowo. O tęsknocie, życiu iluzją miłości, którą skrzętnie przechowujemy w pamięci i próbach uwolnienia się od niej. O niezałatwionych sprawach z przeszłości, które nie pozwalają nam w pełni żyć teraźniejszością i o tym, że każdy z nas może popełniać błędy, ale ważne jest co robimy z ich konsekwencjami. Piękna i poruszająca opowieść o tym, co w życiu ważne.
